"Ale śmieszne!" (1998)



Ona się śmieje, gdy grzecznie się witam
ona się śmieje, gdy o zdrowie pytam
ona się śmieje, gdy zadaję pytanie
ona się śmieje, gdy mówię kochanie.
I z czego się tak śmiejesz?


Śmiejesz się ze mnie, że się przywitałem
śmiejesz się z tego, że o zdrowie spytałem
śmiejesz się ze mnie, że zadałem pytanie
śmiejesz się z tego, że powiedziałem kochanie.
Bardzo śmieszne!


Śmiejesz się ze mnie, lecz nagle zdziwiona
pytasz się mnie, trochę zaskoczona
"Czemu nie byłeś u mnie w niedzielę?"
Teraz to ja się śmieję.



Koniec